​Premier Ewa Kopacz podpisała projekt ustawy o leczeniu niepłodności, w tym metodą in vitro. Został on skierowany do Sejmu. Projekt zakłada, że z in vitro będą mogły korzystać nie tylko małżeństwa.

Osoby, które nie są małżeństwem, ale żyją razem, będą musiały potwierdzić to oświadczeniem. Możliwe ma być też między innymi anonimowe przekazywanie zarodków.

Projekt przewiduje również powstanie centrów leczenia niepłodności. Ich wykaz ma prowadzić minister zdrowia. Wykaz będzie na bieżąco aktualizowany i publikowany na stronie resortu. Powstać ma też Rejestr Dawców Komórek Rozrodczych i Zarodków oraz Rada do Spraw Leczenia Niepłodności działająca jako organ doradczy i opiniodawczy ministra zdrowia.

Zmiany dla urodzonych dzięki in vitro

Projekt wprowadza też regulacje dotyczące znakowania, monitorowania, przechowywania i transportu oraz kryteria bezpieczeństwa i jakości komórek rozrodczych i zarodków.

Po osiągnięciu pełnoletności osoba urodzona w wyniku in vitro - z zastosowaniem dawstwa anonimowego - będzie mogła zapoznać się z informacjami dotyczącymi dawcy komórek rozrodczych lub zarodków. Chodzi o rok i miejsce urodzenia dawcy oraz informacje na temat jego stanu zdrowia.

Zapłodnionych nie więcej niż sześć komórek

Proponowane przepisy ograniczają możliwość tworzenia nadliczbowych zarodków. Zapłodnionych będzie mogło być nie więcej niż sześć komórek jajowych. Większą liczbę zarodków będzie można tworzyć, gdy kobieta ukończy 35 lat lub gdy będą ku temu wskazania - współistniejąca z niepłodnością choroba i wcześniejsze dwukrotne nieskuteczne leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego.

Projekt ustawy zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju. Ma za to grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat.

(md)