Już 10 dni czekają na pomoc strony polskiej dwie pracownice Polskiej Akademii Nauk porwane w sierpniu w Dagestanie. Polki przebywają w Urus Martan, pod opieką tamtejszej społeczności islamskiej. Profesor Zofii Fiszer-Malanowskiej udało się skontaktować z redakcją RMF FM. Powiedziała nam, że razem z koleżanką czują się dobrze ale obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Sektor Urus Martan jest cały czas bombardowany przez rosyjską armię.

Zofia Fiszer-Malanowska powiedziała sieci RMF, że już wkrótce razem z Ewą Marchiwńską-Wyrwał mają zostać przewiezione bliżej granicy czeczeńsko -gruzińskiej.

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych, Paweł Dobrowolski, powiedział sieci RMF, że przedstawiciele Polski są gotowi do odebrania kobiet z granicy. "Nasi ludzie czekają po drugiej stronie gór" - powiedział rzecznik MSZ. "Polki będą wolne, dopiero kiedy będą w Warszawie" - dodał

całość rozmowy z p. Zofią Fiszer-Malanowską możecie posłuchać na

NASZEJ STRONIE

WIADOMOŚCI RMF FM