Armator statku St. James Park, na którym przetrzymywany jest Polak skontaktował się z piratami.

Brytyjski armator stara się o to by jak najszybciej uwolnić statek i załogę. Celem jest ich bezpieczny powrót do domu. Nie upubliczniono natomiast informacji o żądaniach piratów. Zodiac zdecydował się tylko na krótki komunikat, bo jak tłumaczył mi przedstawiciel firmy - chodzi o dobro negocjacji. Większa porcja informacji mogłaby zaszkodzić załodze przetrzymywanej przez piratów. Trzy dni temu, po rozmowie z kapitanem St. James Park armator poinformował, że załoga jest bezpieczna i czuje się dobrze. W tej chwili statek jest zakotwiczony u wybrzeży Somalii.