Skandal w brytyjskim Ministerstwie Obrony. W siedzibie resortu wykryto urządzenia podsłuchowe - poinformowała brytyjska prasa. Mogły je tam umieścić francuskie firmy, rywalizujące z Brytyjczykami w sprzedaży broni - pisze "Daily Telegraph".

Niewykluczone jest, że w sprawę zamieszani są również Rosjanie. Podczas prac remontowych, w budynku Whitehall znaleziono około 30 pluskiew. Fakt ten potwierdził brytyjski sekretarz obrony, Geoff Honn. Nie wiadomo, jak udało się je tam zainstalować. Budynek jest regularnie sprawdzany, posiada też szereg wyrafinowanych zabezpieczeń. "Daily Telegraph", informujący o tej sprawie, podkreśla że Francuzi od lat rywalizują z Brytyjczykami w walce o lukratywne kontrakty na dostawy uzbrojenia.

13:20