W Pampelunie na północy kraju zastrzelony został oficer hiszpańskiej armii. To kolejny zamach w w Hiszpanii ciągu ostatnich kilku dni. Sprawcami najprawdopodobniej są separatyści baskijscy z ETA.

Jak na razie nikt nie przyznał się do tego czynu, ale zdaniem policji morderstwo nosi znaki rozpoznawcze baskijskich separatystów z ETA. Jeśli te informacje się potwierdzą, oznaczać to może, iż ETA wypowiedziała prawdziwą wojnę społeczeństwu i władzom Hiszpanii.

Byłby to już trzeci zamach ETA w ciągu ostatnich kilku dni. We wtorek w wybuchu samochodu-pułapki w miejscowości Zumaia w hiszpańskim Kraju Basków zginął lokalny biznesmen Jose Maria Korta. Również wczoraj, w eksplozji bomby w Madrycie rannych zostało sześć osób. Eksplodował także samochód, w którym Baskowie przewozili materiały wybuchowe, do wykorzystania w kolejnym zamachu. Śmierć poniosło czterech terrorystów.

ETA od 32 lat walczy o niepodległość Kraju Basków. Śmierć poniosło już około 800 osób. Pod koniec ubiegłego roku organizacja zerwała proklamowane 14 miesięcy wcześniej jednostronne zawieszenie broni. Od tego czasu w zamachach

zorganizowanych przez ETA zginęło osiem osób.

00:50