Ambulans pirotechniczny służy od dziś na gdańskim lotnisku. Morski Oddział Straży Granicznej dostał go od wojewody pomorskiego. Pojazd wyposażony w specjalistyczny sprzęt kosztował prawie 400 tys. złotych.

Wóz jest izolowany termicznie i dźwiękowo. Na jego dachu zainstalowano anteny, dzięki którym drogą radiową można sterować różnymi urządzeniami - między innymi robotem pirotechnicznym. Część ładunkowa wozu jest przystosowana do transportu specjalistycznego sprzętu - chociażby kombinezonów antywybuchowych czy zestawów rentgenowskich do prześwietlania bagażu.

Obecność ambulansu na lotnisku dla linii lotniczych i pasażerów oznacza przede wszystkim mniejszą stratę czasu w przypadku ewakuacji, gdy ktoś zostawia bagaż, a zdarza się to nawet kilka razy w miesiącu. Teraz strażnicy graniczni mogą natychmiast ruszyć do akcji i sprawdzić, czy zguba stanowi niebezpieczeństwa.

Wcześniej musieli pobrać specjalistyczny sprzęt z oddalonej od głównego terminalu bazy i załadować go do jednego ze zwykłych aut. Podobne pojazdy jak ten gdański mają już strażnicy graniczni na lotniskach w Warszawie, Katowicach i Rzeszowie.