Adrianne Lewis to 18-latka, która robi furorę w internecie. Jej język mierzy ponad 10 centymetrów, a ona potrafi dotknąć nim łokcia, podbródka albo szyi. "Moja mama, babcia i pradziadek mieli bardzo długie języki. Chyba to po nich odziedziczyłam" - przyznaje dziewczyna. Lewis zgłosiła się już do komisji Księgi Rekordów Guinnessa. Nastolatka i jej rodzina mają nadzieję, że zajmie ona miejsce Nicka Stoeberl'sa - dotychczasowego rekordzisty.

Jak zapewnia Adrianne w wywiadach, z niewielką pomocą potrafi ona językiem dotknąć nawet swojego oka. 18-latka pochodzi z Twin Lake w stanie Michigan i jak mówi od dawna wiedziała, że ma bardzo długi język. Pięć lat temu zdecydowała się zgłosić ten fakt do serii programów i książek pod tytułem "Ripley's Believe It or Not".

Nie sądziłam, że cokolwiek może się wydarzyć, ponieważ zgłaszałam się już do Księgi Rekordów Guinnessa, ale moje pomysły były odrzucane trzykrotnie - mówi Adrianne. Kilka dni później dostałam e-mail o treści "Twój język jest niezwykły. Chcielibyśmy go zobaczyć". Potem dostałam informację, że chcą zaprezentować moje zdjęcia. Uwielbiam "Ripley's Believe It or Not", dlatego bycie w tej książce jest dla mnie tak ekscytujące" - mówi 18-latka.

Tutaj możesz zobaczyć język aktualnego rekordzisty

W miarę zwiększającej się popularności Adrianne postanowiła założyć konto w serwisie YouTube i pokazać internautom, jakie sztuczki potrafi wykonać językiem. Już pierwszego dnia jej nagranie miało 250 wyświetleń. W tej chwili mam już ona 850 subskrybentów.

Adrianne odbiera teraz zarówno wiele pozytywnych sygnałów, jak i nieprzyjemnych komentarzy od internetowych trolli. Ludzie oskarżają mnie o to, że modyfikuję swoje zdjęcia, a w rzeczywistości mój język nie jest tak długi - mówi Adrianne. Gdy czytam komentarze w internecie odkrywam, jak wielu jest dziwnych ludzi - dodaje 19-letni Tim, chłopak Adrianne.

(md)

"Daily Mail"