Przyznaje się uczciwie, przez kilka lat spędzonych w Stanach Zjednoczonych, przyzwyczaiłem się do Święta Dziękczynienia. I teraz bardzo mi go brakuje. Do Polski przywędrowało już Halloween, mamy naszą wersję Walentynek, ale akurat te święta chętnie bym sobie odpuścił. Nie tęsknię też za amerykańskim Bożym Narodzeniem, bo to impreza niestety coraz bardziej komercyjna i handlowa, a Wigilia nigdzie nie jest tak piękna jak w Polsce.

Święto Dziękczynienia to co innego. Spędzane rodzinnie, pogodnie, życzliwie, poświęcone dziękowaniu za to, co dobrego nas spotkało. Brakuje mi amerykańskich i polskich przyjaciół, u których spędzaliśmy kolejne Świeta Dziękczynienia. Dziękuję za to, że mogłem ich poznać i życzę im Happy Thanksgiving...

Amerykanie świętują dziś także w Polsce. O tym świętowaniu rozmawiałem z Konsul Generalną USA w Krakowie, Ann Hall: