Miłość do klubowej piłki nożnej to trudne uczucie. Musimy przyzwyczaić się do rozczarowań a często do nudnego oczekiwania na pojedyncze wspaniałe spotkania. Grono oddanych kibiców jest jednak naprawdę duże, a wśród fanów klubów Ekstraklasy znajdziemy i znane postaci choćby ze świata kultury.

Piłka nożna to magnes. Przyciąga, wytwarza więzi. I tak czym skorupka za młodu nasiąknie... Dlatego też na trybunach ekstraklasowych klubów nie brakuje znanych postaci ze świata kultury czy polityki, które po prostu wyrosły w kulcie futbolu, albo bakcyla złapały gdzieś po drodze. I często jest to miłość ponad podziałami. Oddanym kibicem Górnika Zabrze był przez lata profesor Zbigniew Religa. Człowiek z Mazowsza, związany z Warszawą często bywał na stadionie przy Roosvelta, choć i tak większość czasu spędzał w swojej zabrzańskiej klinice. Słynny kardiochirurg dostał nawet tytuł Honorowego Kibice klubu z Zabrza. Fanem Górnika jest także Adam Małysz i nic dziwnego. Jako młody chłopak trafiła na cztery sezony z rzędu (1985-1988), kiedy to właśnie Górnik zostawał Mistrzem Polski, a to musiało działać na wyobraźnię.

"Ultrasi", "gniazdowy" i "sektorówka", czyli mała ściągawka z kibicowskiego słownika

Inny śląski klub - Ruch Chorzów może liczyć na przykład na pisarza Wojciecha Kuczoka. "Na Cichej czuję się jak w domu" - powiedział w jednym z wywiadów mając na myśli oczywiście stadion Ruchu. Na mecze "Niebieskich" i reprezentacji Polski na Stadionie Śląskim Kuczok chodził od wczesnej młodości i tak zostało mu do dziś. Za Chorzowian kciuki trzyma też językoznawca Jan Miodek i ciekawe jakie ma zdanie na temat kibicowskiego języka...

Oczywiście sporo sław pojawia się na krakowskich stadionach. Przy ulicy Reymonta, czyli na stadionie Wisły można spotkać na przykład aktora Jana Nowickiego, czy znanego kabareciarza Marcina Dańca, który piłce nożnej poświęcił niejeden skecz. Jak to jednak w życiu bywa najczęściej wyśmiewał w nich biało-czerwone porażki.  Za "Białą Gwiazdę" kciuki trzyma ma też była miss Polski Ewa Wachowicz - dziś kojarzymy ją głównie z telewizyjnych programów kulinarnych. Kilkaset metrów dalej - przy Kałuży - na trybunach stadionu Cracovii - bywają muzyk Maciej Maleńczuk czy aktor Stefan Friedmann.

Piękniejsza strona trybun: Kobiety interesują się futbolem!

W Poznaniu jest za to muzycznie, bo o swoim przywiązaniu do Lecha mówią poznańscy raperzy - choćby Peja, Mezo czy Liber. Zresztą w swoich utworach odnosili się do "Kolejorza". Fanem Lecha jest także inny muzyk - Grabaż, czyli lider zespołu "Strachy na Lachy". Krzysztof Grabowski wychował się w Pile a tam jak możemy usłyszeć w piosence "Piła tango" - "...wszyscy są za Kolejorzem".

W Warszawie najwięcej gwiazd przychodzi na stadion Legii. Od lat klubowi kibicuje Olaf Lubaszenko, czyli Olek Grom z filmu Janusza Zaorskiego "Piłkarski poker". Na stadionie można spotkać też piosenkarza Wojciecha Gąssowskiego (też zagrał epizod w "Piłkarskim pokerze"), czy związanych bardziej z muzyką rockową - Kazika Staszewskiego i  Muńka Staszczyka. O ile jednak dwaj pierwsi to Warszawiacy i ich wybór wydaje się dość oczywisty, to lider T.Love pochodzi z Częstochowy, ale także od dawna zagląda na Łazienkowską. Zamykając wątek muzyczny dodam, że fanem "Wojskowych" jest też dziennikarz muzyczny Marek Sierocki.

Kibiców nie brakuje także w świecie polityki. Na stadionie Polonii Warszawa gościł był premier Józef Oleksy. Za Śląsk Wrocław kciuki trzyma Grzegorz Schetyna, a za Lechię Gdańsk Donald Tusk.