"Tego można się było spodziewać" - powiedział po wyborze Portugalczyka Cristiano Ronaldo na najlepszego piłkarza świata 2014 roku legendarny niemiecki zawodnik, Franz Beckenbauer. "W zeszłym roku Franck Ribery wygrał z Bayernem Monachium wszystko, co było możliwe, a Ronaldo nie miał żadnego tytułu, a i tak zwyciężył w plebiscycie. Widocznie nie liczą się wyniki sportowe, a odpowiednia prezencja" - dodał.

Franz Beckenbauer ocenił, że bramkarze walczący o Złotą Piłkę (Manuel Neuer zajął w tym roku trzecie miejsce) nie mają łatwego zadania.

Ludzie chcą oglądać gole, a nie tych, którzy bronią dostępu do siatki. Uważam, że to niesprawiedliwe - stwierdził Beckenbauer. Sam Neuer powiedział, że końcowy rezultat nie jest dla niego zaskoczeniem. Znalezienie się w czołowej trójce jest dla mnie mimo wszystko ogromnym sukcesem. Byłem bardzo zrelaksowany dzisiaj, bo wiedziałem, że nie mogę liczyć na zwycięstwo. Nie przygotowałem sobie nawet żadnego przemówienia - mówił. Cristiano Ronaldo i Lionel Messi to od lat piłkarze światowej klasy. Ja przeżyłem fantastyczny 2014 rok - dodał golkiper.