Zmiana składu Trybunału Konstytucyjnego związana z uchwałami Sejmu w tej sprawie oraz grudniowa nowelizacja ustawy o TK - znalazły się wśród tematów poruszonych podczas poniedziałkowego spotkania władz Sądu Najwyższego z delegacją Komisji Weneckiej. Równocześnie szef delegacji spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i jego ministrami. Fin, Belg, Austriak, Czeszka, Maltańczyk i Amerykanka - to oni jako sprawozdawcy Komisji Weneckiej sporządzą opinię na temat polskich sporów o Trybunał Konstytucyjny. Trójka z nich jest dziś w Polsce, a towarzyszy im przewodniczący całej Komisji oraz szef jej wydziału sprawiedliwości konstytucyjnej.

Zmiana składu Trybunału Konstytucyjnego związana z uchwałami Sejmu w tej sprawie oraz grudniowa nowelizacja ustawy o TK - znalazły się wśród tematów poruszonych podczas poniedziałkowego spotkania władz Sądu Najwyższego z delegacją Komisji Weneckiej. Równocześnie szef delegacji spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i jego ministrami. Fin, Belg, Austriak, Czeszka, Maltańczyk i Amerykanka - to oni jako sprawozdawcy Komisji Weneckiej sporządzą opinię na temat polskich sporów o Trybunał Konstytucyjny. Trójka z nich jest dziś w Polsce, a towarzyszy im przewodniczący całej Komisji oraz szef jej wydziału sprawiedliwości konstytucyjnej.
Członkowie delegacji Komisji Weneckiej: Christoph Grabenwarter i Schnutz Rudolf Duerr z Austrii i Kaarlo Tuori z Finlandii przed siedzibą Sądu Najwyższego w Warszawie /Jacek Turczyk /PAP

Polskim przypadkiem zajmuje się w komisji szóstka sprawozdawców. Wszyscy oni są prawnikami - konstytucjonalistami. Większość ma za sobą działalność naukową, uniwersytecką i pracę urzędniczą w ministerstwach, parlamentach i strukturach międzynarodowych. Tylko sprawozdawca z Malty to eks-polityk, konserwatysta, szef tamtejszej dyplomacji i marszałek parlamentu. Przewodniczącym Komisji Weneckiej jest sprawujący tę funkcję od ponad sześciu lat, były profesor Uniwersytetu w Barii - Włoch Gianni Buquicchio.

Wnioski komisji, choć nikogo one nie wiążą, mogą i pewnie okażą się kluczowe dla europejskiej debaty na temat przestrzegania zasad państwa prawa w Polsce. Komisja - czyli ciało doradcze Rady Europy ma orzec - a zazwyczaj robi to w sposób stonowany i wyważony, czy oby na pewno wszelkie działania i ustawy zmieniające stan prawny Trybunału Konstytucyjnego można uznać za naprawcze, a nie paraliżujące sąd konstytucyjny.

Kwestią otwartą jest to, na ile orzeczenie Komisji będzie istotne dla działania obozu rządzącego i na ile jest w stanie wpłynąć na jego dalszą strategie działania. Komisje co prawda przyjechała do Polski na zaproszenie szefa MSZ - ale premier Szydło, pytana choćby podczas europarlamentarnej debaty w Strasbourgu czy uzna opinię komisji za wiążąca, uchylała się od odpowiedzi.

W PiS-ie panuje jednak przekonanie, że werdykt Komisji nie pójdzie po myśli rządzących. Politycy tego ugrupowania przypominają po cichu orzeczenia wydawane przez Komisję, a które dotyczyły - podobnej do polskiej - sytuacji na Węgrzech -  i przewidują, że i tym razem postępowanie władz zostanie skrytykowane.

To była pogłębiona rozmowa dwóch prawników - tak rzecznik prezydenta Marek Magierowski mówił o spotkaniu Andrzeja Dudy z szefem Komisji Weneckiej w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.

Rozmowa bardzo merytoryczna. Pan prezydent przedstawił swój pogląd na temat różnych aspektów wyboru sędziów do Trybunału Konstytucyjnego i debaty, która się na ten temat toczy - wyjaśniał Magierowski.

Z kolei rzecznik Sądu Najwyższego Dariusz Świecki po wizycie delegacji mówił dziennikarzom, że w ich pytaniach chodziło przede wszystkim o kwestie związane ze zmianą składu TK i uchwałami Sejmu unieważniającymi poprzedni wybór sędziów Trybunału.

W tym zakresie członkowie Komisji Weneckiej zainteresowani byli kwestią prawną, czy w naszym porządku prawnym parlament ma uprawnienia do zmiany uchwał, które podjął w przedmiocie wyboru sędziów TK parlament poprzedniej kadencji - mówił Świecki - Odpowiedź była taka, że w polskim porządku prawnym do tej pory nie było takiej praktyki.

Relacjonując przebieg spotkania Świecki powiedział, że członkowie KW pytali też, czy wybór poprzednich sędziów TK jest ważny i jaka jest przyczyna, że prezydent nie odebrał od nich ślubowania.

Przedstawiliśmy nasze stanowisko odnośnie procedury powoływania sędziów TK oraz tego - także o czym wypowiedział się już TK w swoim orzeczeniu (3 grudnia - PAP) - że ci sędziowie powołani przez Sejm poprzedniej kadencji są sędziami TK w pełnym tego słowa znaczeniu - powiedział rzecznik SN.

Dodał, że delegacja pytała także o zmiany w grudniowej nowelizacji ustawy o TK, dotyczące sprawności postępowania przed Trybunałem. Pytano m.in. o brak vacatio legis tej ustawy i czy w polskim porządku prawnym są jakieś normatywne uregulowania dotyczące odroczenia ustaw.

Z pytań, które były formułowane pod naszym adresem, wynikało, że członkowie Komisji Weneckiej są bardzo dobrze zorientowani w naszej sytuacji związanej z Trybunałem Konstytucyjnym i mają rozeznanie co do istoty i funkcji, jaką pełni Trybunał - podsumował spotkanie sędzia Świecki.

Dodał, że w spotkaniu - oprócz władz SN - uczestniczyli przedstawiciele MSZ.

Jeszcze dziś Komisja Wenecka będzie rozmawiać z przedstawicielami parlamentu.


(j.)