​W USA pojawił się "krokodyl", czyli tania odmiana heroiny z Rosji - alarmuje prasa za oceanem. Narkotyk jest już dostępny w Arizonie, Illinois i w Oklahomie.

Są pierwsze przypadki przedawkowania zabójczej substancji. Narkotyk powoduje m.in. zmiany skórne w postaci rozległych zielonych plam w strukturze podobnych do krokodylej łuski - stąd jego nazwa - a potem niegojące się rany. Narkotyk, będący tanią alternatywą dla heroiny, niszczy tkanki i wywołuje gangrenę. Często jedynym ratunkiem jest amputacja.

Jak mówi dr James Mowry z Indiana Poison Center, ludzie, którzy są uzależnieni od tego narkotyku, żyją bardzo krótko - zazwyczaj mniej niż dwa lata.

"Krokodyl" to dezomorfina otrzymywana domowym sposobem z kodeiny przy pomocy dostępnych składników, takich jak: rozcieńczalnik do farb, jod, kwas solny, czerwony fosfor, benzyna.

Najbardziej popularny "krokodyl" jest w Rosji - kraju, gdzie go wymyślono. Umiera tam ok. 30 tys. ludzi rocznie z powodu narkotyku nazywanego "heroiną kanibala". Ocenia się, że ok. 250 tys. Rosjan jest uzależnionych od "krokodyla".