"Z przyczyn rodzinnych poprosiłem prezydenta Rosji Władimira Putina o ułaskawienie" - poinformował w oświadczeniu Michaił Chodorkowski. Uwolniony biznesmen, który jest już w Berlinie podkreśla, że nie przyznał się do czynów, za których rzekome popełnienie siedział w więzieniu.

W piątek po południu niemieckie MSZ poinformowało, że samolot z Michaiłem Chodorkowskim wylądował na lotnisku w Schoenefeld. Wcześniej ułaskawiony przez prezydenta Władimira Putina były szef koncernu Jukos opuścił kolonię karną w Karelii przy granicy z Finlandią. W Niemczech miała się leczyć jego matka. Jednak jak się okazało kobieta czeka na niego w Moskwie.

79-letnia kobieta, z którą telefonicznie skontaktowała się agencja Reutera, powiedziała, że czeka na wiadomości o swoim synu w Rosji. Dodała, że w razie potrzeby jest gotowa wylecieć z kraju, żeby się z nim spotkać.

Hans-Dietrich Genscher minister spraw zagranicznych Niemiec, który odebrał Chodorkowskiego z berlińskiego lotniska Schoenefeld, twierdzi, że w sobotę matka Chodorkowskiego przyjedzie do Berlina. Jak dodał, zaraz po zwolnieniu z kolonii karnej były szef Jukosu nie wiedział, że kobieta, która była leczona w Berlinie, wróciła do Moskwy. "Spiegel" napisał w piątkowym wydaniu internetowym, że Marina Chodorkowska, chora na raka, przez wiele miesięcy przebywała w jednej z berlińskich klinik. Wypisano ją 11 grudnia i wróciła do kraju.

Służba prasowa Kremla podkreśla, że prezydent Putin podpisał dekret o ułaskawieniu Chodorkowskiego, tłumacząc swoją decyzję względami humanitarnymi. Prezydent Rosji utrzymuje, że Chodorkowski sam zwrócił się do niego o akt łaski. Prośbę miał uzasadnić chorobą matki.

Chodorkowski - podobnie jak jego partner biznesowy Płaton Lebiediew - odbywał karę 10 lat i 10 miesięcy więzienia za domniemane przestępstwa gospodarcze, w tym pranie brudnych pieniędzy. Miał wyjść z więzienia w sierpniu przyszłego roku. Biznesmeni byli sądzeni w dwóch procesach - w 2005 i 2010 roku. Początkowo zostali skazani na 13 lat łagru. W grudniu 2012 roku Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego skróciło im kary o dwa lata. W sierpniu tego roku Sąd Najwyższy złagodził im wyroki o dwa miesiące.

Chodorkowski jest tegorocznym laureatem Nagrody Lecha Wałęsy.

ug