Prokuratura chce uchylenia immunitetu Annie Habało. To była szefowa prokuratury w Rzeszowie zamieszana w aferę podkarpacką. Jak dowiedział się reporter RMF FM - taki wniosek trafił właśnie do Prokuratury Generalnej.

Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, Anna Habało ma usłyszeć cztery zarzuty. Na razie szczegóły nie są jawne.

Najpewniej może chodzić o przekroczenie uprawnień. Wcześniej zwracano uwagę na nieetyczne kontakty prywatne i służbowe pani prokurator z osobami, które przewijają się w śledztwie podkarpackim.

Według informacji Krzysztofa Zasady, wyznaczono już skład sądu dyscyplinarnego, który będzie się zajmował immunitetem i zgodą na pociągnięcie Anny Habało do odpowiedzialności karnej. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na początek lipca.

Afera podkarpacka dotyczy korupcji i powoływania się na wpływy u wysokich urzędników państwowych. 

31 marca Habało zostało odwołana z funkcji Prokuratora Apelacyjnego w Rzeszowie. To pierwszy w najnowszej historii Polski przypadek odwołania tak wysokiego rangą pracownika prokuratury.

Przypomnijmy, że od zeszłego roku Habało jest zawieszona w czynnościach służbowych. W styczniu prokuratorski sąd dyscyplinarny wszczął postępowanie dyscyplinarne w sprawie prok. Habało. Nie postawiono jej dotąd zarzutów dyscyplinarnych. Funkcję szefowej rzeszowskiej prokuratury apelacyjnej pełni od 2007 r., gdy otrzymała nominację z rąk ówczesnego ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

(j.)