Żadnych czerwonych butów, mają być czarne, tak jak do tej pory - takie zamówienie, według mediów, złożył papież Franciszek u swego zaufanego szewca z Buenos Aires. To oznacza, że definitywnie postanowił zerwać z tradycją noszenia czerwonego obuwia.

Franciszek zadzwonił do szewca Carlosa Samarii z jego rodzinnego miasta, który szyje mu buty od 40 lat. Zawiadomił go, że nie zamierza zmieniać modelu, jaki dotychczas nosił.

Szewc, cytowany przez Ansę, powiedział argentyńskiemu dziennikowi "Clarin": "On nie chce nigdy nowych butów, chciał, abym reperował stare, ale teraz przygotowuję mu parę bardzo prostego obuwia, którą zawiozę mu prawdopodobnie w maju".

W niedzielę dziennik "Corriere della Sera" opublikował wywiad z szewcem Adriano Stefanellim z Novary na północy Włoch, który uszył czerwone buty dla Benedykta XVI i przygotował też parę dla Jana Pawła II.

Komentując to, że Franciszek nosi od początku pontyfikatu zwyczajne czarne buty, szewc powiedział: "Wszystko ma swoje granice".

Te buty są zdeformowane, za duże. Mogą być trochę zużyte, ale nie aż tak - ocenił szewc. Dał też do zrozumienia, że czeka teraz na telefon od nowego papieża.

(MRod)