Napoje gazowane... Trudno wyobrazić sobie przetrwanie bez nich gorących dni. Naukowcy wiedzą już skąd bierze się nasze upodobanie do bąbelków. Do tej pory wydawało się, że w napojach nasączonych dwutlenkiem węgla cieszy nas charakterystyczne szczypanie w język. Okazuje się, że nie tylko.

Badacze z National Institute of Dental and Craniofacial Research oraz Howard Hughes Medical Institute Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego podczas eksperymentów na myszach odkryli, że dwutlenek węgla pobudza receptory kwaśnego smaku i w ten sposób, jest przez zwierzęta zauważany. Mechanizm odczuwania smaku u ludzi jest podobny, dlaczego więc, woda gazowana nie jest dla nas kwaśna. To z kolei wiąże się z owymi bąbelkami, które działają na receptory czuciowe i modyfikują nasze wrażenia. Kto wie, może dzięki temu odkryciu uda się też wyjaśnić, dlaczego woda sodowa tak często uderza nam do głowy...