Minęła doba. I wcale nie jest łatwiej. I tylko pytań przybywa. Dlaczego te wszystkie ciepłe słowa dopiero teraz? Dlaczego teraz dopiero elity, a przedtem... Dlaczego my wszyscy pozwoliliśmy Go poniżać, wyśmiewać, lekceważyć? Dlaczego nie powiedzieliśmy, dosyć, kiedy to jeszcze miało znaczenie?