Belgijski kolarz Gianni Meersman (Omega Pharma) złamał cztery żebra w wypadku, który zdarzył się w końcówce poniedziałkowego etapu wyścigu Paryż-Nicea, z metą w Saint-Georges-sur-Baulche. Ma też stłuczony kręgosłup na odcinku lędźwiowym i grzbietowym.

We wtorek zawodnik wrócił do Belgii i w szpitalu w Roeselare przeszedł szczegółowe badania. To prawdopodobnie najgorszy wypadek w mojej karierze, w złym momencie sezonu. Szkoda, bo byłem naprawdę w dobrej formie - powiedział kolega Michała Kwiatkowskiego i Michała Gołasia z ekipy Omega Pharma-Quick Step.

Meersman należy do czołowych sprinterów belgijskiej grupy, obok Brytyjczyka Marka Cavendisha i Włocha Alessandro Petacchiego.

28-letni Belg był w niedzielę trzeci na pierwszym etapie Paryż-Nicea. W dorobku ma m.in. pięć zwycięstw etapowych w wyścigach WorldTour (po dwa w Tour de Romandie i w Dookoła Katalonii oraz jedno w Paryż-Nicea 2012).