Aż 257,5 tys. euro, czyli około 1,1 mln złotych mogą wygrać skoczkowie w 62. edycji Turnieju Czterech Skoczni. To rekordowa pula w historii tych zawodów. Po raz pierwszy czek na kwotę 2 tys. euro otrzyma także zwycięzca... kwalifikacji.

Nagradzając najlepszego skoczka narciarskiego z kwalifikacji podnosimy prestiż całego turnieju. Rywalizacja stanie się dzięki temu jeszcze bardziej ciekawa, a kibice będą oglądali większe widowisko - ocenił szef TCS Alfons Schranz.

Organizatorzy mają nadzieję, że dzięki temu czołowi zawodnicy nie będą rezygnować z udziału w kwalifikacjach. Takie prawo ma dziesiątka najlepszych skoczków w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Mamy nadzieję, że dodatkowe pieniądze sprawią, że wszyscy będą chcieli oddać skok w eliminacjach - powiedział sekretarz generalny TCS Stefan Huber.

Pieniądze za zwycięstwo w kwalifikacjach zostaną wypłacone jednak tylko wówczas, jeśli jury dopuści do startu wszystkich zawodników. W momencie gdy np. z powodu warunków atmosferycznych zostaną one przerwane i niedokończone, pula zostaje przeniesiona na kolejne eliminacje.

Za zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni przewidziana jest nagroda w wysokości 16 350 euro. Impreza rozpocznie się tradycyjnie 28 grudnia, a zakończy 6 stycznia.

(MRod)