22 wybrańców Franciszka Smudy już w Szczecinie. W środę zagramy tam towarzysko z Kamerunem. W jakiej formie są nasi reprezentacji do końca nie wiadomo, bo niektórzy jeszcze nie rozpoczęli ligowych rozgrywek. Selekcjoner wybierał ich trochę w ciemno...

Tylko połowa z powołanych zagrała w miniony weekend w meczach, dla większości były to pierwsze ligowe mecz. Inni albo grali w sparingach, mieli wolne, ale byli i tacy, którzy przesiedzieli spotkania swoich drużyn na ławkach rezerwowych. Sytuacja można powiedzieć taka jak zwykle.

Z powodu kontuzji kadra jest nieco okrojona. Znaleźli się w niej gracze mało rozpoznawalni dla kibiców jak choćby napastnik Polonii Warszawa Daniel Gołębiewski. Franciszek Smuda nie ukrywa, że termin meczu jest dość niefortunny, bo nie wiadomo, kto jest w formie, a kto nie. Dopiero na wrześniowe mecze z Ukrainą i Australią selekcjoner będzie w stanie wybrać najlepszych z najlepszych. Jednak bez względu na wszystko liczymy, że mecz z Kamerunem zakończy się o wiele lepszym wynikiem niż czerwcowa potyczka z Hiszpanią.