W gronie półtora tysiąca żeglarzy, którzy na 96 jachtach wystartują jutro do najbardziej znanego klasycznego wyścigu na trasie Sydney-Hobart, jest jeden Polak - Jakub Jankowski. Popłynie on w ośmioosobowej załodze australijskiej łodzi "Illusion".

Mieszkam w Sydney od ponad roku. Moim głównym celem i marzeniem, gdy tu przyjechałem, były jednostki 18-stopowe. Jesteśmy nową załogą i wciąż się zgrywamy na tej szalonej łódce. Jest to fantastyczne! Ja pełnię funkcję grotowego, czyli jestem w środku - powiedział Jankowski Magazynowi Sportów Wodnych "Żagle".

Jak zaznaczył, wyścigiem Sydney-Hobart zainteresował się dopiero miesiąc temu.

Regaty oceaniczne to nie moja specjalność, więc wielu łodzi nie miałem do wyboru. Ostatecznie jestem na jachcie Illusion, jednym z najmniejszych w stawce. Moją główną funkcją będzie sterowanie, szczególnie w nocy. W załodze jest Szwajcarka, Tajwańczyk, a reszta to Australijczycy - przekazał polski żeglarz.

Jankowski pracuje jako trener koordynator (head coach) w Woollahra Sailing Club. Zajmuje się zarządzaniem szkółką żeglarską oraz szkoleniem juniorów na laserach.

(j.)