​Football Film Festival po raz drugi w Gdańsku. Do soboty 11 produkcji dokumentalnych walczy o nagrodę główną "Złotą Jedenastkę". Filmy można oglądać za darmo, wieczorami koło molo w Brzeźnie.

Filmy mogli zgłaszać zarówno profesjonaliści jak i amatorzy. Finalnie komisja selekcyjna wybrała 11 filmów, które są prezentowane w kinie plenerowym koło molo w Gdańsku-Brzeźnie. Projekcje zaczynają się zazwyczaj koło godziny 18, wtedy na zewnątrz robi się wystarczająco ciemno, aby można było bez problemu oglądać filmy.

Przede wszystkim są to historie o ludziach związanych z footballem. O trenerach, piłkarzach czy klubach. Myślę, że pełne spektrum tego co ciekawego można z piłki wyciągnąć. Football to taka dziedzina życia, o której można opowiadać godzinami ­- mówi RMF FM Jakub Staszkiewicz, organizator festiwalu.

Podczas festiwalu prezentowane są zarówno filmy krótkometrażowe, jak i długie metraże. Najkrótszy trwa niecałe 4 minuty, a najdłuższy prawie półtorej godziny. Filmy opowiadają o postaciach znanych takich jak: Pep Guardiola, Kazimierz Górski czy Józef Kałuża. Uczestnicy festiwalu będą mogli poznać też osoby, o których nie mówią światowe media, a piłce nożnej poświęcają dużą część swojego życia.

Pokaz specjalny

Festiwal jest skierowany jedynie do polskich twórców, ale - jak mówią organizatorzy - wpłynęło też dużo zgłoszeń spoza kraju. Dlatego w planach jest też pokaz specjalny.

To będzie włoski film o chłopakach z Neapolu, którzy zamierzali jak najładniej udekorować swoją ulicę, przed ostatnią kolejką Serie A, gdy Napoli po 30 latach odzyskało mistrzostwo Włoch. Piękna historia o pasji tych chłopaków i o tym jak Neapol żyje footballem - dodaje Staszkiewicz.

W sobotę odbędzie się ceremonia rozdania nagród, na którą wstęp jest wolny.