Mając sztuczną choinkę bożonarodzeniową nie martwimy się o miejsce, w którym będziemy trzymać ją przez najbliższe 10 miesięcy. Jednak ono zawsze się znajdzie. Większy problem pojawia się, gdy mamy żywe drzewko i nie wiemy co z nim zrobić. Rozwiązanie przychodzi samo. W zagrodzie Wojtkowyje czyli Alpaka i Dzik pod Gorzowem Wielkopolskim, zbierane są właśnie choinki, którymi później karmione są... alpaki.

Zamiast wyrzucać choinkę na śmietnik można...nakarmić nią alpaki! Pod Gorzowem Wielkopolskim trwa akcja #choinkadlaalpaki. Polega ona na zbiórce bożonarodzeniowych drzewek. 

Nieważne, czy to jodła, świerk czy sosna. Można przyjechać, oddać choinkę i samemu nakarmić zwierzaki - mówi Ewa Faściszewska z zagrody Wojtkowyje czyli Alpaka i Dzik. Choinkowymi pożeraczami jest czterech kawalerów - Elvis, Lui, Pedro i Edzio.

Nas choinka czasem kłuje, a dla nich to jest super przysmak. Mają ochotę jedzą jodłę, chwilę później przerzucają się na świerka. Pomysł na jedzenie choinek przez alpaki zrodził się w ubiegłym roku przez przypadek. Musiałam coś zrobić z choinką domową. Wystawiłam ją na podwórko, a chłopaki zaczęli ją skubać - dodaje opiekunka alpak, Ewa Faściszewska. Szybko zrodził się pomysł, by nagłośnić sprawę i zorganizować zbiórkę choinek dla alpak. W ubiegłym roku zebraliśmy 15 drzewek, w tym już jest ich 30, a liczba cały czas rośnie - mówi Ewa Faściszewska.

Alpaki w odróżnieniu od lam nie plują na ludzi, a jedynie prychają na siebie wzajemnie. Ponadto często mruczą. 

Takie mruczenie alpak oznacza: "Jezu mama, nudzi mi się! Co ten pan z mikrofonem tu robi? O co tobie chodzi?" Warto dodać, że choinki są jedzone przez alpaki zimą, ponieważ takie drzewka zatrzymują w igłach swoje soki, zielone elementy są soczyste. Zimą trawa czy sianko, które na co dzień jedzą alpaki są zmarznięte - wyjaśnia opiekunka zwierzaków.

Jak dodaje Ewa Faściszewska przysmakiem dla alpak są też marchewki. Dla nich te warzywa to jak dla nas czekoladki - wyjaśnia. Ponadto opiekunowie muszą dbać o dostarczanie alpakom witamin i minerałów, ponieważ zwierzęta te nie żyją w naszym klimacie.

Akcja #choinkadlaalpaki trwa. Można samemu przywieźć choinkę do zagrody, gdzie później zjedzą ją zwierzaki. Podczas takiego wyjazdu można też samodzielnie nakarmić alpaki.