W Poznaniu trwa akcja "Warta warta posprzątania". Wolontariusze dziś i jutro przemierzają tereny wzdłuż rzeki Warty i zbierają wyrzucane tam odpady. Akcja odbywa się specjalnie w ramach tegorocznego jubileuszowego Sprzątania Świata.

Butelki, kapsle czy pozostałości po grillowaniu to najczęstsze odpady, jakie znajdują wolontariusze. Wrażenie robią te wielkogabarytowe. Znajdujemy m.in. sedesy, rowery, hulajnogi, opony. Tego jest naprawdę dużo - mówi Beata Butwicka z Fundacji Nasza Ziemia. 

"Warta warta posprzątania" to akcja, która rzuca światło na rosnący problem, jakim jest śmiecenie w miejscach rekreacyjnych i wypoczynkowych. Poznańska Wartostrada, bo to właśnie wzdłuż tego traktu prowadzona będzie druga edycja tego wydarzenia, to idealne miejsce na spotkania, przejażdżkę rowerem, piknik czy po prostu spacer. Życie nad brzegami Warty kwitnie! Niestety wraz z nim rośnie również liczba tych, którzy tam niefrasobliwie śmiecą. Dowodem na to może być zeszłoroczny wynik akcji, czyli prawie dwie tony odpadów - tłumaczą organizatorzy.

W ubiegłym roku wolontariusze zebrali około 2 ton odpadów. W tym roku mają nadzieję znaleźć mniej. Nie chodzi o sprzątanie, ale o to, by pokazywać, że nie możemy śmiecić - dodaje Beata Butwicka.

Udział w akcji zadeklarowało 600 uczniów z poznańskich szkół. Chętni cały czas dołączają się do sprzątania brzegów Warty.