Co najmniej kilkaset raków luizjańskich znaleziono w zbiornikach wodnych na terenie Lasku Dębińskiego w Poznaniu. To prawdziwa plaga - mówią specjaliści. Polskie wody nie są naturalnym środowiskiem raka luizjańskiego, który został wpisany na listę gatunków zagrażających Unii Europejskiej. Te zwierzęta potrafią wyrządzić poważne szkody dla ekosystemu.

Inwazja raków opanowała zbiorniki wodne znajdujące się w Lasku Dębińskim w Poznaniu. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu znaleźli tam co najmniej kilkaset osobników raka luizjańskiego. To gatunek, który nie występuje naturalnie w Polsce i co ciekawe, jest wpisany na listę gatunków zagrażających ekosystemowi Unii Europejskiej.

Ten gatunek bardzo źle wpływa na populację płazów. Są bardzo agresywne i atakują inne stworzenia. Jedzą jaja, kijanki, niszczą roślinność wodną. Jeśli są długo w danym zbiorniku, to mogą stwarzać duże szkody dla całego ekosystemu - mówi dr Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Naturalnie raki luizjańskie występują w wodach Ameryki Północnej. W Polsce występują w celach hodowlanych. Niewykluczone, że do wody wypuścił je akwarysta amator. Skorupiak ma jaskrawy czerwono-pomarańczowy pancerz. Należy do stu najbardziej inwazyjnych gatunków na świecie.

Obecnością raków zajmują się już Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz miejscu urzędnicy.