W Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim działa już bank mleka. Ma on pomóc w opiece nad wcześniakami oraz ciężko chorymi noworodkami.

Gdy biologiczne mamy nie są w stanie karmić dziecka, podajemy maluszkom mleko kobiece z banku - mówi dr n. med. Barbara Michalczyk, kierownik oddziału noworodkowego w gorzowskim szpitalu. To mleko dla maluszków, których biologiczna mama z jakichś powodów nie może nam dostarczyć swojego pokarmu. Pokarm kobiecy podajemy wcześniakom do momentu rozpoczęcia i "rozkręcenia" laktacji u mamy. 

Pokarm podawany jest już w pierwszych godzinach życia. Lekarze i położne zastępują mleko matki tym z banku również w przypadkach donoszonego, ale ciężko chorego noworodka. Jest on karmiony w ten sposób do momentu, kiedy matka jest w stanie przynieść swój pokarm.

W szpitalu jest ten komfort, że mamy wcześniaków mogą być na oddziale kilka tygodni. Tyle że w przypadku skrajnych wcześniaków, które mają około 600 gram, pobyt na oddziale trwa kilka miesięcy - dodaje Michalczyk. W takich sytuacjach mamy biologiczne odciągają pokarm i dostarczają go pielęgniarkom. Jeśli natomiast nie mogą tego zrobić, maluszkom podaje się mleko kobiece z banku.

Zawsze gdy jest potrzeba karmienia maluszka mlekiem kobiecym, pytamy mamy dziecka, czy się na to zgadza. Mleko bierzemy z banku mleka kobiecego w Szczecinie. Jest dokładnie przebadane pod kątem mikrobiologicznym i jest pasteryzowane. Dawczynie również przechodzą komplet badań. Mleko z banku jest najlepszym rozwiązaniem i też dodatkową motywacją dla matek, żeby dbać o laktację i jak najszybciej mieć możliwość podania wcześniakowi, bądź ciężko choremu dziecku, swojego mleka - wyjaśnia dr n. med. Barbara Michalczyk.

Opracowanie: