Szpital Uniwersytecki w Krakowie otwiera Zakład Terapii Hiperbarycznej. Wyposażony w dwie komory: jednoosobową i dziesięcioosobową pomoże w leczeniu chorych m.in. po urazach i oparzeniach.

Zakład mieści się w nowej siedzibie szpitala w Prokocimiu. Inwestycja kosztowała ponad 8 mln zł, środki pochodziły m.in. z Unii Europejskiej.

Komory miały być uruchomione w 2020 r., ale przeszkodziła pandemia, jak też inne kwestie - medyczne, związane z wykonawcami (...). Teraz otrzymaliśmy środki z NFZ, kontrakt pozwala nam na działalność - powiedział w poniedziałek dziennikarzom zastępca dyrektora ds. finansowych szpitala Bolesław Gronuś.

Z komór skorzystają osoby cierpiące na ostre i przewlekłe dolegliwości. Terapia posłuży m.in. nurkom z chorobą dekompresyjną, wywołaną przez gwałtowne zmiany ciśnienia; pacjentom po ostrych urazach, oparzeniach; w powikłaniach po zabiegach; osobom zatrutym tlenkiem węgla. Przyspieszy gojenie ran przy chorobach związanych z cukrzycą, wspomoże przy infekcjach.

Leczenie polega na tym, że pacjenci wchodzą do komory, dostają do oddychania maski, przez które otrzymują czysty tlen. Ciśnienie w komorze przewyższa ciśnienie atmosferyczne półtora razy. Tlen pod ciśnieniem rozpuszcza się we krwi i to daje efekt leczniczy - opisywał kierownik Zakładu Terapii Hiperbarycznej dr Tomasz Cieniawa.

Komory są sterowane za pomocą komputera pod nadzorem zespołu pracowników szpitala.