"Apartament należący do Muzeum II Wojny Światowej był zarezerwowany na moje nazwisko, ale nie mieszkałem tam przez 200 dni; służył m.in. do służbowych spotkań" - powiedział wspierany przez PiS kandydat na prezydenta i szef IPN Karol Nawrocki, były dyrektor gdańskiego muzeum. To odpowiedź na informacje "Gazety Wyborczej", która napisała, że Nawrocki przez ponad pół roku korzystał z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym zupełnie za darmo.
Do informacji ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" Karol Nawrocki odniósł się w środę podczas konferencji prasowej w Zakopanem.
Przyznał, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku podczas pandemii Covid-19 dwukrotnie spędził w apartamencie 10-dniową kwarantannę, wykonując zdalnie swoje obowiązki.
To nie jest prawdziwa informacja, że ja tam mieszkałem przez 200 dni. Słowo klucz - były one zarezerwowane przez tyle dni na moje imię i nazwisko, ale te apartamenty służyły też do spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju - powiedział Nawrocki.
Szef IPN zadeklarował też, że "jeżeli sprawa będzie miała swój dalszy tok" i będzie dyskutowana, to jest gotów zwrócić kwotę należną za wynajem apartamentu.
Dodał, że rezerwacja lokalu na jego nazwisko i okazjonalne z niego korzystanie nie wiązały się z żadnymi obciążeniami dla Muzeum.
Nawrocki dodał, że apartamenty i pokoje w Muzeum II Wojny Światowej zostały wybudowane przez jego poprzednika na stanowisku dyrektora placówki prof. Pawła Machcewicza. Jak mówił Nawrocki - gdy on został dyrektorem placówki, skomercjalizował te nieruchomości, aby przynosiły dochód poprzez wynajem turystyczny.
Rzeczniczka kampanii Nawrockiego - Emilia Wierzbicki odpowiedziała "GW", że "doraźne korzystanie z pokoju w MIIWŚ" przez ówczesnego dyrektora placówki "wiązało się z wykonywaniem obowiązków służbowych w MIIWŚ, nigdy nie było długookresowe i nie trwało w trybie ciągłym". Zapewniła też, że Nawrocki nigdy nie korzystał z pokoju z przyczyn osobistych.
Bajeczkami z kolei nazwał w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński doniesienia, że popierany przez jego partię kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, w przeszłości jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, korzystał z apartamentu w muzealnym kompleksie i nie zapłacił za pobyt.
To wszystko są bajeczki, nie macie żadnego kija na niego, to szukacie zawsze - powiedział Kaczyński, zapytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy Nawrocki powinien wytłumaczyć się z darmowego korzystania z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej.
Prezes PiS dodał, że jeśli "jest to apartament należący do instytucji, wykonuje się przy tym zadania służbowe i jest kwarantanna" to można mieszkać w takim apartamencie.
"Gazeta Wyborcza" twierdzi, że Karol Nawrocki jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku (w latach 2017-2021) przez ponad pół roku korzystał z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka zaledwie 5 km od niego. Za pobyt nie zapłacił.
Według informacji udzielonej "GW" przez obecną dyrekcję muzeum, w sumie w latach 2018-20 Nawrocki zarezerwował 19 pobytów w kompleksie hotelowym należącym do muzeum, a w okresie 2020-21 - 182". "Razem to 201 dni, w tym 197 w apartamencie" - napisano.