Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że frekwencja w wyborach parlamentarnych 2023 wynosiła na godzinę 17:00 57,54 proc. W 2019 roku frekwencja w wyborach do godz. 17 wyniosła 45,94 proc.

Najwyższa frekwencja na godzinę 17:00 została odnotowana w okręgu nr 20 w Warszawie i wynosiła 63,21 proc.

Najniższa frekwencja na godzinę 17:00 została odnotowana w okręgu nr 21 w Opolu - 52,26 proc.

Najwyższa frekwencja w podziale na województwa:

Województwo mazowieckie  - 60,77 proc. 

Województwo małopolskie - 58,9 proc.

Województwo łódzkie - 58,58 proc. 

Najniższa frekwencja w podziale na województwa:

Województwo opolskie - 52,26 proc.

Województwo warmińsko-mazurskie - 54,86 proc.

Województwo podkarpackie - 55,23 proc. 

Brakujące karty i kolejki do lokali

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej był pytany, w związku z wysoką frekwencją, czy osoby, które o godz. 21, gdy lokalne powinny zostać zamknięte, będą stały w kolejkach, otrzymają możliwość zagłosowania.

Takie sytuacje zachodziły już w przeszłości. Wówczas PKW uznawała, że osoby, które stawią się do godz. 21.00 mają prawo oddać głos. Wówczas jeden z członków komisji pójdzie na koniec kolejki, żeby osoby, które czekają oddały swój głos - powiedział przewodniczący PKW.

Zauważył, że trudno przewidzieć w tej chwili, ile będzie takich sytuacji.

W niedzielę pojawiły się doniesienia o tym, że wyborcy są pytani przez członków komisji, czy chcą dostać kartę do głosowania w referendum. Do tej sprawy odniósł się też szef PKW.

Marciniak przekazał też, że to wyborca ma prawo odmowy przyjęcia karty do głosowania, natomiast komisja obwodowa nie może pytać, które karty wydać.

Na Gorącą linię RMF FM otrzymaliśmy wiele sygnałów o tym, że w krakowskich komisjach brakuje kart do głosowania. Obywatele czekają w kolejkach na to, aż dodatkowe karty zostaną dostarczone do lokali wyborczych.

Magdalena Pietrzak pytana o to, czy PKW otrzymała informacje o brakujących kartach do głosowania, powiedziała: Nie mamy w tej chwili takich informacji. Jesteśmy zalewani mailami ws. kart referendalnych i być może takie informacje były i nam umknęły. Na pewno była taka sytuacja w okręgowej komisji w Kroście. Tam był uruchamiany dodatkowy druk kart do głosowania. To już było w godzinach wczesnopopołudniowych. Była informacja, że takie działania trzeba poczynić. Okręgowe komisje mają rezerwy kart u siebie i to nie jest żadnym problemem, żeby je uruchomić. Z przepełnionymi urnami. 

Wybory parlamentarne i referendum 2023

W lokalach wyborczych na wyborców czekają trzy jednostronicowe karty do głosowania. Na jednej karcie znajdą się listy kandydatów do Sejmu zarejestrowanych w danym okręgu wyborczym (w kolejności zgodnej z wylosowanymi numerami). Druga karta zawiera nazwiska kandydatów do Senatu. Trzecia karta zawiera cztery pytania referendalne.
Na dole każdej karty znajdzie się informacja o sposobie głosowania.

Aby oddać ważny głos, należy wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę. Z kolei w referendum ogólnokrajowym na każde z pytań będzie można udzielić tylko jednej odpowiedzi: TAK lub NIE.

Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość, który pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie i dopuścić go do głosowania. Jeśli wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.

Wyborca nie ma obowiązku pobrania wszystkich trzech kart do głosowania. O odmowie przyjęcia którejś z trzech kart należy poinformować komisję. Wówczas członek obwodowej komisji wyborczej odnotuje w rubryce "uwagi" na spisie wyborców odmowę przyjęcia danej karty do głosowania. Taka adnotacja musi znaleźć się na spisie, ponieważ tylko w ten sposób obwodowa komisja wyborcza będzie mogła rozliczyć się z otrzymanych kart.

W niedzielnych wyborach Polacy wybierają 460 posłów i 100 senatorów. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza.