19-letni ukraiński żołnierz Ołeksandr, dowódca amerykańskiego bojowego wozu piechoty M2 Bradley, stanął twarzą w twarz ze swoim ojcem, czołgistą w rosyjskiej armii. Choć obaj wyszli z tego starcia obronną ręką, 19-latek poinformował, że jego ojciec później zginął na froncie.

Syn kontra ojciec

Portal amerykańskiego tygodnika "Newsweek" poinformował, że do tych dramatycznych wydarzeń doszło w pierwszych dniach ubiegłorocznej kontrofensywy sił ukraińskich.

Na nagraniu udostępnionym na X (dawniej Twitter) widać 19-letniego ukraińskiego żołnierza o imieniu Ołeksandr, który relacjonuje pojedynek ze swoim ojcem. Ukrainiec dowodził wówczas amerykańskim bojowym wozem piechoty M2 Bradley, a jego ojciec był członkiem załogi rosyjskiego czołgu.

Ołeksandr, który połowę swojego dzieciństwa spędził w Rosji, powiedział, że niedługo po rozpoczęciu przez siły ukraińskie kontrofensywy latem 2023 roku zadzwonił do niego ojciec i zaproponował mu wstąpienie do rosyjskiej armii. 19-latek odrzucił tę propozycję. Dodał, że ojciec jest dla niego "nikim" i nie widział go od dzieciństwa.

"Jego ojciec trafił do rosyjskiej armii jako czołgista i został wysłany na front, aby powstrzymać natarcie ukraińskich bradleyów" - mówi na nagraniu narrator, dziennikarz ukraińskiej telewizji TSN. Jedną z maszyn dowodził 19-letni żołnierz.

Chłopak powiedział, że bitwa "syna z ojcem" rozpoczęła się, kiedy czołg - najwidoczniej obsługiwany przez jego ojca - wystrzelił pocisk w bok dowodzonego przez niego bradleya, powodując niewielkie uszkodzenia.

Ołeksandr przyznał, że ojciec powiedział mu później przez telefon, iż przestał strzelać, bo zorientował się, kto jest w pojeździe. Powiedział: "synu, kiedy już się dowiedziałem, że to ty, przestałem strzelać!" - poinformował 19-letni żołnierz.

Ojciec zginął na froncie

Choć obaj wyszli z tego starcia obronną ręką, 19-latek poinformował, że jego ojciec zginął później na froncie. Czołg, w którym się znajdował, został zniszczony przez ukraińskie drony.

(Jego) czołg spłonął - powiedział. Powiedzieli (mi), że najwidoczniej zginął... Spłonął w czołgu. (...) No cóż, taki był jego los - dodał.

Ołeksandr ponoć wciąż dowodzi bradleyem; bierze obecnie udział w obronie Awdijiwki w obwodzie donieckim. Telewizja TSN przekonuje, że Ukrainiec - mimo młodego wieku - jest jednym z najbardziej doświadczonych członków załogi bradleya.

"Newsweek" nie był w stanie potwierdzić losów ojca Ołeksandra ani innych szczegółów dotyczących jego tożsamości. W środę wieczorem amerykańscy dziennikarze skontaktowali się z rosyjskim resortem obrony z prośbą o komentarz, ale odpowiedzi nie uzyskali.

M2 Bradley postrachem rosyjskich czołgów

Gazeta podkreśla, że przekazane przez Amerykanów bojowe wozy piechoty M2 Bradley, używane wyłącznie przez ukraińską 47 Brygadę Zmechanizowaną, są bardzo skuteczne w walce z rosyjskimi czołgami od czasu ich wejścia do służby latem ubiegłego roku.

Podczas trwającej już prawie dwa lata pełnoskalowej wojny Rosjanie ponieśli ogromne straty w czołgach. W piątek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że siły podległe Moskwie straciły 6385 czołgów i ponad 11,9 tys. pojazdów opancerzonych.

Nie ma jednak możliwości niezależnej weryfikacji tych twierdzeń.