Sytuację polskiej społeczności na Białorusi powinna przeanalizować międzynarodowa komisja - poinformowała agencja BiełaPAN, powołując się na wiceprzewodniczącą reżimowego Związku Polaków na Białorusi Helenę Bogdan. Zdaniem Andrzeja Poczobuta z kierowanej przez Andżelikę Borys organizacji, Bogdan działa na polecenie białoruskich władz i nie reprezentuje Polaków na Białorusi.

Zobacz również:

Bogdan skomentowała sytuację wokół Domu Polskiego w Iwieńcu. Oświadczyła, że ponieważ wszystkie Domy Polskie na Białorusi stanowią własność zarejestrowanego oficjalnie ZPB, ludzie nie mający związku z tym stowarzyszeniem nie mają prawa mówić, że cokolwiek im zabrano, bowiem te budynki do nich nie należały.

Minister Sikorski chce wykorzystać mechanizmy Unii Europejskiej, a jako przeciwwagę Białorusini wymyślili międzynarodową komisję - stwierdził Andrzej Poczobut. Myślę, że pani Helenie Bogdan zależy na międzynarodowej komisji, która będzie się składała z przedstawicieli Kuby, Wenezueli i Iranu - zaznaczył.

W poniedziałek władze białoruskie przejęły siłą Dom Polski w Iwieńcu. Z budynku wyprowadzono działaczy Związku Polaków na Białorusi lojalnego wobec Andżeliki Borys.