Spóźnił się Twój pociąg? Chcesz złożyć reklamację? W niektórych przypadkach, aby to zrobić musisz wziąć wolny dzień w pracy i jechać do innego miasta - przekonał się reporter RMF FM. Co więcej, jeśli pociąg przyjechał za późno o 59 minut, masz małe szanse na uznanie reklamacji. W Intercity dopiero przy spóźnieniu powyżej godziny można liczyć na bonifikatę w wysokości 25 % przy zakupie kolejnego biletu. Absurd pojawia się też w przypadku podróżujących służbowo.

Intecity żąda przy reklamacji oryginału biletu, podobnie jak firma rozliczająca delegację. Jeżeli znalazłeś się w takiej sytuacji nie odpuszczaj. W przeciwnym wypadku dziennikarze wciąż będą słyszeć od rzeczników kolei, że problem jest niewielki.

Nie powinniście również uwierzyć w to, że ktoś rozpatrzy wniosek wysłany mailem. Reporter RMF FM skorzystał z takiej możliwości i jak na razie nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Kolej kocha też biurokracje: druki, dokumenty i poświadczenia.

Okoliczności spóźnienia pociągu i konsekwencje trzeba opisać i zażądać konkretnego zadośćuczynienia. Koniecznie również musicie dołączyć oryginał biletu. Ważna informacja dla podróżujących służbowo: w firmie możecie zostawić ksero biletu, a we wniosku do kolejarzy trzeba zawrzeć prośbę. Napisać w piśmie, że prosi pan o odesłanie biletu po rozpatrzeniu reklamacji. Jej rozpatrzenie trwa do 30 dni od daty przyjęcia wniosku informuje biuro obsługi w Krakowie.

Reklamowanie podróży koleją wymaga czasu, chęci i zacięcia. Trzymam kciuki!