Białoruski minister sportu i turystyki zaprzeczył, by białoruscy sportowcy chcieli zbojkotować londyńskie igrzyska. O takiej decyzji mówiło się w kontekście odmowy wjazdu na igrzyska prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence.

Białoruscy sportowcy naturalnie wezmą udział w igrzyskach olimpijskich w Londynie. W Londynie już znajduje się delegacja białoruskich sportowców i urzędników. Dziś z Mińska wyjeżdża białoruska delegacja na czele z wicepremierem Anatolem Tozikiem - oznajmił Aleh Kaczan, którego cytuje Radio Swaboda.

Jak dodał, Białoruś przestrzega olimpijskiej zasady, że sport jest poza polityką. Jeśli ktoś wykorzystuje sport jako narzędzie polityki, to jego problem - dodał.

Wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Rosji i szef Komitetu Olimpijskiego Federacji Rosyjskiej Aleksandr Żukow poinformował na Twitterze, że komitet organizacyjny olimpiady w Londynie nie dał akredytacji Łukaszence, który jest także szefem Narodowego Komitetu Olimpijskiego (NOK). Prezydent jest wśród ponad 240 Białorusinów objętych zakazem wjazdu do Unii Europejskiej, który wprowadzono w odpowiedzi na pogarszającą się sytuację w dziedzinie przestrzegania praw człowieka w tym kraju.

Informację tę potwierdził przedstawiciel ambasady Wielkiej Brytanii w Mińsku. Prezydent Łukaszenka znajduje się na liście osób, którym zabroniono wjazdu do UE z powodu łamania międzynarodowych standardów podczas wyborów prezydenckich na Białorusi 19 grudnia 2010 roku oraz nękania społeczeństwa obywatelskiego i demokratycznej opozycji. Ten zakaz nadal obowiązuje i będzie obowiązywać podczas igrzysk olimpijskich - powiedział.

Po wyborach prezydenckich z 2010 r. brutalnie zdławiono w Mińsku protest przeciwko oficjalnym wynikom, dającym prawie 80 proc. poparcia Łukaszence. Do aresztów trafiło wtedy ponad 600 osób. Kilkadziesiąt z nich stanęło przed sądem w sprawach karnych dotyczących masowych zamieszek, ponad 20 skazano na pobyt w kolonii karnej.

Łukaszenka był na letnich igrzyskach w Pekinie w 2008 roku oraz na zimowych - w Nagano w 1998 r.

Wiceprzewodniczący NOK Białorusi Ihar Zajczkou poinformował w środę, że na igrzyska w Londynie dostało akredytacje 175 białoruskich sportowców, a na ich przygotowanie do igrzysk w ciągu czterech lat wydano około 120 mld rubli białoruskich (ok. 50 mln zł).