Filmy, koncerty i przemówienie Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość ujawniło plan obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Przypada ona 10 kwietnia. Jak wynika z informacji przekazanych przez PiS prezes partii ma zapowiedzieć "konkretne działania" w sprawie śmierci polskiej delegacji w Smoleńsku.

Zgodnie z opublikowanym przez PiS programem, uroczystości w Warszawie rozpoczną się 10 kwietnia o godz. 8 od mszy w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Św. Józefa Oblubieńca. Następnie o godz. 8.41 zaplanowany jest apel pamięci przed Pałacem Prezydenckim. Również tam ma odbyć się Anioł Pański (godz. 12) oraz Koronka do Miłosierdzia Bożego (godz. 15).

W godzinach 10-11.55, 12.15-15 i 15.15-19 przed Pałacem Prezydenckim zaplanowano pokazy filmów oraz koncerty.

O godz. 19 w Bazylice Archikatedralnej w Warszawie p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odbędzie się msza w intencji ofiar katastrofy.

Około godziny 21 przed Pałacem Prezydenckim zaplanowano wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego.

"Wieczorem 10 kwietnia na pewno poruszę ten temat"

Pytany przez "Gazetę Polską", czy można się spodziewać deklaracji ws. śmierci polskiej delegacji w Smoleńsku, szef PiS odpowiedział: "Wieczorem 10 kwietnia na pewno poruszę ten temat. Odpowiadając na państwa pytanie - tak, zapowiemy konkretne działania. Nie chcę jednak teraz mówić, jakie".

Z kolei w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia Jarosław Kaczyński był pytany, czy Polska rozważa działania prawne na forum międzynarodowym w sprawie katastrofy smoleńskiej. Jak powiedział, jego zdaniem sytuacja do tego dojrzewa.

"My w tej chwili już naprawdę bardzo dużo wiemy, co się naprawdę stało na lotnisku smoleńskim. Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach" - oświadczył.

Dodał, że ta sprawa "przez bardzo wielu była zapomniana", a teraz przypomniał ją prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "No i na swój sposób przypomniał ją - mówił Kaczyński - pan premier Rogozin (b. rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin - PAP), za co powinniśmy być mu wdzięczni, chociaż były to pogróżki pod moim adresem".

Wyjaśnił, że chodzi o wpis Rogozina na Twitterze, który został szybko skasowany - zdaniem Kaczyńskiego - przez ten serwis.

Według mediów podczas marcowej wizyty Jarosław Kaczyńskiego w Kijowie Rogozin miał napisać na Twitterze: "Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy".