Ukraińska armia wzmacnia obronę przygranicznych rejonów obwodu charkowskiego. Rosyjskie straty na tym kierunku w ciągu doby wyniosły 133 zabitych - informuje portal Interfax Ukraina, cytując piątkowy raport Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.

Ukraińska armia ostatniej doby udaremniła rosyjskie plany przebicia się w głąb terytorium Ukrainy, w szczególności w kierunku charkowskim, gdzie Rosjanie  dwukrotnie próbowali sforsować linie obrony. "Siły ukraińskie kontrolują sytuację" - poinformował w piątek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

W ciągu ostatniej doby doszło do ponad stu starć zbrojnych - Rosjanie dokonali, m.in. 15 ataków rakietowych, 70 uderzeń lotniczych oraz 452 ataki dronami-kamikaze na pozycje ukraińskich wojsk - poinformował Sztab Generalny w opublikowanym w piątek wieczorem w dobowym raporcie.

Z kolei ostatniej nocy okupanci zaatakowali 13 szturmowymi UAV typu „Shahed”. "W wyniku walk przeciwlotniczych wszystkich 13 „szahidów” zostało zestrzelonych w obwodach charkowskim, połtawskim, winnickim, mikołajowskim i dniepropietrowskim" - poinformował w sobotę rano Sztab Generalny Ukrainy. 

Rosjanie od 10 maja intensywnie atakują przygraniczne północne rejony obwodu charkowskiego, znajdującego się w sąsiedztwie obwodu biełgorodzkiego w Rosji. 

Według źródeł ukraińskich i zachodnich wojska rosyjskie zamierzają stworzyć w obwodzie charkowskim 10-kilometrową strefę buforową, przez co w zasięgu rosyjskiej artylerii znalazłby się Charków - drugie co do wielkości ukraińskie miasto.