"Rosja upatruje winę za katastrofę smoleńską wyłącznie po stronie załogi samolotu. Polacy są oburzeni i chcą całej prawdy" - tak niemiecki "Die Welt" komentuje raport MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej. Gazeta podkreśla, że Jarosław Kaczyński uznał dokument za "kpinę" .

Niedobre wejście w nowy rok. Premier Donald Tusk przerwał urlop z rodziną w Dolomitach. Powód: Międzypaństwowy Komitet Lotniczy w Moskwie nieoczekiwanie przedstawił swój raport w sprawie katastrofy... - czytamy w "Die Welt".

Według gazety, "w kołach rządowych linię Warszawy definiuje się następująco: Chcemy dowiedzieć się całej prawdy o katastrofie, także tego, co może być dla nas bolesne. Rosjanie chcą wyjaśnienia, które przysparza możliwie niewielu problemów. Chcą przejść do porządku dziennego.

"Die Welt" podkreśla, że Rosjanie "w ogóle nie zajęli się " polskimi uwagami do projektu rosyjskiego dokumentu.