Potężny halny doprowadził wczoraj na Podhalu do śmierci pięciu osób. Wyrządził też sporo szkód m.in. na górskich szlakach. Dziś sytuacja jest nieco lepsza, dlatego leśnicy rozpoczęli porządkowanie górskich tras. Tatrzański Park Narodowy prosi jednak, aby wszystkie osoby wychodzące w Tatry zachowały szczególną ostrożność.

Wczoraj z powodu wiatru zamknięta była Dolina Chochołowska, a Tatrzański Park Narodowy wstrzymał sprzedaż biletów i odradzał wychodzenie w góry. Policja apelowała, aby w ogóle nie opuszczać domów.

Dziś, jak relacjonuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki, pogoda zmieniła się diametralnie. Wczoraj przy podmuchach halnego temperatura dochodziła do 22 stopni Celsjusza, a dziś spadła do 1 stopnia. W Zakopanem pada śnieg. Na szczęście jednak już nie wieje mocno, dlatego pracownicy leśni mogli wejść na szlaki, by usunąć z nich powalone drzewa.

Najdłużej prace trwały w Dolinie Chochołowskiej. Drzewa w Dolinie Chochołowskiej zostały przecięte. Szlak jest drożny, można wędrować - zaznaczyła Weronika Błaszkiewicz z punktu informacji turystycznej Tatrzańskiego Parku Narodowego. Przywrócona została sprzedaż biletów wstępu do TPN, kursują także wozy konne na drodze do Morskiego Oka.

Uważać wciąż trzeba na bocznych trasach, gdzie wciąż leżą powalone drzewa. Tam też można się spodziewać naruszonych przez wichurę pni, które mogą runąć na ścieżki. Trzeba się mieć na baczności, o co apeluje TPN.

Uszkodzony dach hotelu

Największe szkody wiatr wyrządził w jednym z hoteli w centrum Zakopanego. Tam silny podmuch zerwał około 150 metrów kwadratowych blaszanego pokrycia dachu. Przedstawiciele sieci hotelarskiej, do której należy obiekt, przekazali, że nie było potrzeby ewakuowania gości.

Z uwagi na prognozy, które wskazywały, że dzisiaj będzie mocno padać, zabezpieczyliśmy dachy, aby straty nie były większe - mówił reporterowi RMF FM rzecznik zakopiańskiej straży pożarnej Andrzej Król-Łęgowski.

Uszkodzony dach i inne w okolicy zostały pokryte plandekami, aby w czasie dzisiejszych opadów do środka nie lała się woda. Ponoć część gości hotelowych nawet nie zauważyła, że nad ich głowami brakuje fragmentu dachu.

Jaka pogoda w Tatrach w najbliższych dniach?

Według zapowiedzi synoptyków, ochłodzenie pod Tarami jest chwilowe, bo już w kolejny weekend w Zakopanem termometry wskażą powyżej 20 st. Celsjusza. W wyższych partiach Tatr panują zimowe warunki - na szlakach zalega śnieg i jest ślisko. Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.

Tragiczny bilans wichur

Od soboty na Podhalu wiał z południa huraganowy wiatr, który wraz z napływem zwrotnikowego ciepła przyniósł saharyjski pył.

W nocy z niedzieli na poniedziałek wiatr przybrał na sile. Na szczytach wiało w porywach z prędkością do 130 km/h, a w Zakopanem porywy wiatru przekraczały 80 km/h. Drzewa zostały powalone przez wiatr m.in. na drogę prowadzącą z Zakopanego do Morskiego Oka. Powalone drzewa zatarasowały także trakt w Dolinie Chochołowskiej.

W Poniedziałek Wielkanocny doszło także do tragicznych zdarzeń. W parku w Rabce-Zdroju konar przygniótł 6-latkę i dwie kobiety. W Zakopanem drzewo śmiertelnie przygniotło 9-latka, a na zakopiańskiej Olczy złamany konar runął na auto kierowane przez kobietę. 23-latka zginęła na miejscu.

Opracowanie: