Szwajcarski tenisista Roger Federer awansował do 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open. Sześciokrotny zwycięzca tego turnieju, w tym dwóch ostatnich edycji, pokonał Amerykanina Taylora Fritza 6:2, 7:5, 6:2 w swoim 100. meczu na korcie centralnym w Melbourne.
Rozstawiony z "trójką" Federer w niespełna półtorej godziny uporał się z 50. w rankingu ATP Fritzem. Poza nieco słabszą dyspozycją w drugim secie Szwajcar pokazał się z bardzo dobrej strony i nie marnował czasu przy zdobywaniu kolejnych punktów.
Chciałem szybko rozstrzygać akcje, bo wiedziałem, jakie niebezpieczeństwo grozi mi ze strony Taylora. Dobrze zdawałem sobie sprawę, jakie ma możliwości jeśli chodzi o serwis i co potrafi przy returnie, zwłaszcza po drugim podaniu. Musiałem się skupić, by dobrze zacząć ten mecz i tak zrobiłem. Czułem się dziś bardzo dobrze - podsumował 37-letni zawodnik.
Tempo akcji, jakie prezentował w spotkaniu z 21-letni Amerykaninem imponowało m.in. organizatorom. Skwitowali to na swoim koncie na Twitterze krótko - "FedExpress", nawiązując w ten sposób do nazwy amerykańskiej firmy FedEx, która zajmuje się przewozem przesyłek.
Federer startuje w Melbourne po raz 20. z rzędu. Po raz 17. zaś awansował do 1/8 finału. W Wielkim Szlemie w czołowej "16" znalazł się zaś po raz 63. Nikt inny w liczonej od 1968 roku tzw. Open Erze nie może pochwalić się taki osiągnięciem.