Po raz pierwszy w historii obserwacje z orbity Czerwonej Planety mają na bieżąco zadecydować o dalszym przebiegu misji pojazdu marsjańskiego. Sonda Mars Reconnaissance Orbiter ma pomóc pojazdowi Opportunity.

Sonda Mars Reconnaissance Orbiter krąży 241 kilometrów nad powierzchnią czerwonej Planety. Jeden z jej instrumentów, Compact Reconnaissance Imaging Spectrometer for Mars (CRISM), zajmuje się badaniami składu marsjańskiego gruntu. Eksperci NASA wpadli na pomysł, że jego wskazania mogą pomóc pojazdowi Opportunity, skierować się w miejsce, gdzie jego instrumenty do poszukiwania w skałach śladów wody, mogą liczyć na najciekawsze próbki.

Łazik zbliża się teraz do dużego krateru Endeavour, formacji o średnicy ponad 22 kilometrów. Obserwacje z orbity wskazują, że powinien rozpocząć badania w rejonie krawędzi krateru, nazwanej Cape York. To tam zauważono duże ilości materiałów, które mogą zawierać ślady wody.

Opportunity lądował na Marsie blisko 7 lat temu, jego misja miała trwać trzy miesiące, Mars Reconnaissance Orbiter krąży nad Czerwoną Planetą od 2006 roku i miał pracować dwa lata. Mamy już niemal rok 2011 i obie sondy mają się świetnie. Wyraźnie widać, że przestrzeń kosmiczna znakomicie konserwuje.