Próby przed premierą "Pod Akacjami" Jarosława Iwaszkiewicza trwają w Teatrze Rampa w Warszawie. To odnaleziony po latach dramat o okupacji, miłości, wierności i honorze.

Akcja dramatu rozgrywa się wiosną 1944 roku w znanej wówczas kawiarence "Pod Akacjami" w Podkowie Leśnej pod Warszawą. To trzymająca w napięciu historia młodych ludzi działających w podziemiu. Mamy tu też opowieść o dylematach związanych z rozkazem wykonania wyroku śmierci na rówieśniku zdrajcy - mówi reżyser Grzegorz Mrówczyński. Jest jeszcze wielka miłość.

Ważną rolę ma w tym przedstawieniu gra również ksiądz Węgrzyn, miejscowy autorytet moralny, gotów ratować młodych przed złem, jakim jest zabijanie - nawet w warunkach okupacji hitlerowskiej. W roli księdza Węgrzyna publiczność zobaczy Marka Frąckowiaka. Sztuka Jarosława Iwaszkiewicza pokazuje wzorce postaw moralnych. Mimo upływu czasu, mimo tego, że została napisana pod koniec wojny, relacje międzyludzkie i wybory etyczne do dziś pozostają aktualne - mówi aktor. Właściwie wystarczy przełożyć ten dramat na współczesny anturaż polityczno-historyczny i problemy w niej zawarte okazują się aktualne również dziś - dodaje Frąckowiak.

W pozostałych rolach występują Adria Jakubik, Łukasz Błaszczak, Piotr Mrówczyński, Patryk Pawlak, Zbigniew Pożoga. Premiera 10 stycznia w warszawskim Teatrze Rampa na Scenie Mrowisko.