Naiwność ludzka ma swoje granice, wyjątkiem jest naiwność zdradzanych żon i kochanków– że jest tak, a nie inaczej przekonać się można oglądając "Prywatną Klinikę" – najnowsze przedstawienie szczecińskiego Teatru Polskiego. To historia osób związanych ze sobą w różny sposób, które wzajemnie się oszukują, kochają i nienawidzą jednocześnie. Spektakl jest farsą i jak na farsę przystało, ma pogmatwaną fabułę. Słowem to krótki przewodnik, jak zapętlić sobie życie bardziej, niż węzeł gordyjski.

W warszawskiej Zachęcie niezwykła wystawa "Od Syberii do Cyberii" autorstwa Zofii Kulik Zobaczycie tam ponad 20-sto metrową pracę zbudowaną z18 tysięcy malutkich zdjęć ekranu telewizora. Autorka fotografowała reklamy, seriale, dokumenty o sztuce, kreskówki i doniesienia o wojnach. Najstarsze ze zdjęć pochodzą z lat 70-tych najnowsze - z ubiegłego roku. Każdy z obrazków niesie swoje własne znaczenie, a w sumie układają się w geometryczny wzór zygzaków. To robi wrażenie

Molom książkowym polecamy natomiast powieść młodego, niespełna trzydziestoletniego niemieckiego prozaika Daniela Kehlmanna. "Beerholm przedstawia" – to opowiadanie o mężczyźnie, który jak samo o sobie mówi na świat przyszedł jako syn jakiejś matki i żadnego ojca. Nie może pogodzić się z faktem że ludzkimi losami rządzi przypadek. – w istotę rzeczy stara się wniknąć poprzez magię. Książka trzyma w napięciu – zakończenie zaskakuje.