Rosyjscy miłośnicy Internetu walczą z międzynarodową organizacją nadzorująca strukturę Internetu o utrzymanie reliktu z czasów radzieckich, czyli domeny „.su”. Została ona przyznana Związkowi Socjalistycznych Republik Radzieckich tuż przed jego upadkiem.

Domena – zgodnie z obowiązującymi zasadami – jest już nieaktualna i powinna zostać usunięta. Używają jej jednak tysiące Rosjan i – co ciekawe – staje się ona coraz popularniejsza wśród biznesmenów, lobbystów i ugrupowań politycznych.