Jedenasty domniemany członek siatki szpiegowskiej pracującej na rzecz Rosji zaginął-poinformowała policja. Chodzi o 55-letniego Roberta Christophera Metsosa, który we wtorek został zatrzymany na Cyprze a potem zwolniony za kaucją.

Mężczyzna jest Kanadyjczykiem z amerykańskim paszportem. Wpadł w ręce funkcjonariuszy na lotnisku w Larnace w południowo- wschodniej części Cypru. Usiłował dostać się do Budapesztu. Został zwolniony po wpłaceniu kaucji wysokości 20 tys. euro. W ciągu miesiąca miała się rozpocząć w sądzie jego rozprawa ekstradycyjna. Mężczyzna miał zostać wydany Stanom Zjednoczonym. Raz dziennie miał się pojawiać na komisariacie na Cyprze. Według dokumentów przekazanych do sądu przez władze cypryjskie, Metsos mógł wyprać około 40 tys. dolarów.

W poniedziałek ministerstwo sprawiedliwości USA poinformowało o zatrzymaniu przez FBI dziesięciu domniemanych agentów rosyjskiego wywiadu, którzy prowadzili "zakonspirowaną, długoterminową" akcję wywiadowczą na rzecz rządu Rosji.