Potężne zastrzyki ze słonej wody mogą uratować Wenecję przed zalewaniem przez morze. Powstałaby w ten sposób swego rodzaju poduszka unosząca grunt, a wraz z nim weneckie budowle. Metodę opracował Instytut Nauk Morskich.

Słona woda byłaby wstrzykiwana na głębokość 600 - 800 metrów w podłoże laguny, na której zbudowane jest miasto. Zabieg ten pozwoliłby w ciągu 10 lat podnieść Wenecję o 30 centymetrów, a tym samym przywrócić poziom z ubiegłego wieku. Ekspertyzy tego projektu naukowego przygotowywane są m.in. na podstawie symulacji planu wtłoczenia wody z 12 specjalnych studni pod coraz bardziej zalewane podłoże Wenecji.

Pomysł nie jest nowy - po raz pierwszy został przedstawiony pod koniec lat 90. XX wieku. Ma być alternatywą dla gigantycznego przedsięwzięcia "Mose", polegającego na odgrodzeniu morza od laguny poprzez umieszczenie w jego dnie 79 automatycznie podnoszonych śluz. Naukowcy, prowadzący badania nad możliwością wodnych zastrzyków, zapewnili, że dotychczasowe rezultaty eksperymentów są doskonałe i dają wielkie nadzieje. Teraz muszą do tego pomysłu przekonać władze i inwestorów. Kosztów takiej operacji nie podano.