Szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton podpisała dokumenty ekstradycyjne byłego dyktatora Panamy. 75-letni Manuel Noriega trafi do Francji, gdzie oskarżany jest o przemyt narkotyków, pranie brudnych pieniędzy i wymuszenia.

Amerykańskie władze sądownicze poinformowały, że Panamczyka po południu wsadzono do samolotu linii Air France, lecącego do Paryża. Kiedy doleci, trafi w ręce prokuratora i zostanie powiadomiony o nakazie aresztowania - podkreślił cytowany przez AP przedstawiciel władz Francji Yves Leberquier.

Francja zarzuca Noriedze wprowadzenie do obiegu poprzez zakup luksusowych apartamentów w Paryżu około 3 mln dolarów, pochodzących z nielegalnych źródeł. Wyrok w tej sprawie zapadł zaocznie w 1999 roku. Noriegę skazano na 10 lat więzienia.

Obalony w wyniku amerykańskiej interwencji zbrojnej w 1989 roku dyktator do 2008 roku odsiadywał na Florydzie wyrok m.in. za przemyt narkotyków i pranie brudnych pieniędzy. Potem próbował nie dopuścić do ekstradycji do Francji i w więzieniu oczekiwał na decyzję w tej sprawie.

Obrońcy Noriegi argumentowali, że jako jeniec wojenny - zgodnie z konwencjami genewskimi - powinien zostać odesłany do swojej ojczyzny.

Noriega od lat 70. XX wieku był dowódcą panamskich sił zbrojnych. Na czele państwa stanął w wyniku zamachu stanu po śmierci prezydenta Panamy Omara Torrijosa w 1981 roku. Współpracował z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą i jednocześnie prowadził handel z latynoamerykańskimi baronami narkotykowymi.