Brytyjski minister finansów George Osborne oficjalnie poparł kandydaturę francuskiej minister finansów Christine Lagarde na szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Przekreślił tym samym szanse byłego premiera Gordona Browna - donosi BBC.

Wcześniej 55-letnia Lagarde uzyskała poparcie Włoch, Niemiec i niektórych innych rządów Unii Europejskiej - między innymi Szwecji i Austrii, oraz przewodniczącego eurogrupy Jean-Claude'a Junckera.

Osborne pochwalił Lagarde za zdolności przywódcze, którymi się odznaczyła, przewodnicząc spotkaniom ministrów finansów G20. Ocenił, że jest kandydatką "wyróżniającą się wśród innych" i "najlepszą z możliwych".

Zdaniem komentatorów, konserwatywny rząd nie mógłby poprzeć Gordona Browna, ponieważ ostro oskarżał go o lekceważenie problemu narastającego zadłużenia kraju i doprowadzenie stanu finansów państwa do opłakanego stanu. Jeszcze przed skandalem, który zmusił do ustąpienia dotychczasowego szefa Funduszu Dominika Strauss-Kahna, w związku z pogłoskami, że może on kandydować na prezydenta Francji w 2012 roku, premier David Cameron dał do zrozumienia, iż nie uważa Browna za "odpowiedniego kandydata".

Osborne'owi podoba się w Lagarde także to, że, podobnie jak Londyn, zajmuje twarde stanowisko w sprawie redukcji deficytu budżetowego. Jest zdecydowaną zwolenniczką uporania się z problemem wysokich deficytów i tego, by rządy nie żyły ponad stan - zaznaczył Osborne.