Na Uniwersytecie stanu Arizona powstał "Narodowy Instytut na rzecz Kulturalnej Dyskusji". To reakcja na pojawiające się opinie, że ton publicznej debaty w USA staje się zbyt agresywny. Inicjatywa utworzenia instytutu, narodziła się po masakrze w Tucson w Arizonie 8 stycznia, w której zginęło 6 osób i ciężko ranna została demokratyczna kongresmenka Gabrielle Giffords.

W nowo powstałym instytucie mają się odbywać dyskusje i badania na temat kultury debat publicznych. W przedsięwzięcie zaangażowane są znane osobistości z obu partii, m.in. były lider demokratycznej większości w Senacie, Tom Daschle, i były szef kancelarii prezydenta Reagana, Ken Duberstein.