Rosyjski dziennikarz, który zmarł po tym, jak wypadł przez okno, zajmował się sprawą sprzedaży rosyjskiej broni do Syrii i Iranu - ujawnia dziennik "Kommersant", dla którego pracował Ivan Safronov.

Dziennikarz miał zdobyć informacje na temat sprzedaży przez Moskwę myśliwców do Syrii i pocisków przeciwlotniczych do Iranu za pośrednictwem Białorusi, by uniknąć oskarżeń Zachodu o dozbrajanie wrogich reżimów. Według rosyjskich władz Safronov prawdopodobnie popełnił samobójstwo. „Kommersant” w to nie wierzy, zapowiada własne dziennikarskie śledztwo.

Rosja od lat – potajemnie lub oficjalnie – zbroi Syrię i Iran. Wysyła tam m.in. nowoczesne systemy przeciwlotnicze S-300PMU (ochraniają one irańskie zakłady nuklearne) ręczne wyrzutnie pocisków ziemia-powietrze, czołgi, helikoptery czy broń przeciwpancerną. Moskwa zarabia na tym kokosy, a Iran zbroi nie tylko własną armię, ale i dozbraja rebeliantów i terrorystów w Iraku i Hezbollah w Libanie.