Szwedzkie państwo wypłaci tysiącom ofiar przemocy w domach dziecka po 250 tys. koron (ok. 120 tys. zł) odszkodowania. W Ratuszu w Sztokholmie odbyła się dziś niezwykła uroczystość, podczas której poszkodowani zostali przeproszeni.

Tysiące dziś dorosłych ofiar kar cielesnych oraz przemocy seksualnej w domach dziecka lub w rodzinach zastępczych usłyszało słowo przepraszam od przedstawicieli władz, przewodniczącego parlamentu Riksdagu Pera Westerberga oraz minister ds. dzieci i osób starszych Marii Larsson. W uroczystości, w której wzięło udział 1,3 tys. osób, uczestniczyła także królowa Szwecji Sylwia.

Nadużycia z lat 1920-1980 zostały ujawnione w 2005 roku dzięki filmowi dokumentalnemu, jaki wyemitowano w telewizji. Dzieci odbierano rodzinom często z błahych powodów, potem niejednokrotnie trafiały one do piekła. W 2006 roku rząd wszczął w tej sprawie dochodzenie - przeprowadzono prawie tysiąc wywiadów, które potwierdziły doniesienia o zaniedbaniach.

Nie jest znana dokładna liczba poszkodowanych. Szacuje się, że przemocy mogło w sumie doświadczyć 25 tys. dzieci.