Dwóch żołnierzy koalicji i sześciu Afgańczyków zginęło w dwóch samobójczych zamachach w Kandaharze na południu kraju. Do przygotowanych przez talibów ataków doszło w odstępie godziny. Rannych zostało 35 osób.

Najpierw terrorysta-samobójca wjechał w konwój wojsk koalicji, potem w tym samym miejscu drogi inny zamachowiec wysadził się w powietrze. Zabici żołnierze to prawdopodobnie Kanadyjczycy.